Matkę Bożą Bolesną nazywamy pierwszą Wynagrodzicielką, pierwszą, która swoim Sercem rozpoznaje pragnienia Serca Pana. Ona nas uczy, wspiera, pokazuje jak mamy żyć jako Siostry Wynagrodzicielki Najświętszego Oblicza. 

W życiu Maryi boleść i radość towarzyszą Jej od chwili zwiastowania aż po wniebowzięcie.  Od zwiastowania do publicznego nauczania Jezusa bardziej widoczne są u Maryi doświadczenia radosne, ale jak w życiu każdej kobiety, tak i u Maryi, każda radość zawiera w sobie macierzyńską troskę, a nieraz i trwogę, a nawet ból z powodu doświadczeń Jej dziecka.

Na zewnątrz życie Maryi jest zwyczajne, ale w samej swej istocie przepełnione jest tymi sprawami, które są nadzwyczajne, Boże, a dotyczą zbawienia człowieka. Matka Syna Bożego żyjąc pośród świata, zajęta codziennymi obowiązkami, jest jednocześnie zatopiona w Bogu i nieustannie rozważa Jego dzieła. Jednocześnie jest cały czas najbliżej Jezusa, z miłością i adoracyjną wiarą służy mu i towarzyszy w spełnianiu zbawczej woli Ojca – aż po mękę, krzyż i zmartwychwstanie. Po zmartwychwstaniu, Maryja powierzona Janowi jako Matka jego i każdego z nas, jak z Jezusem tak cały czas jest z każdym z nas, dalej zatroskana o nasze zbawienie. Jej macierzyńskie serce najbardziej wie jak okazać miłość Synowi, aby Mu wynagrodzić za wszelki ból, grzech, niewdzięczność i zaniedbanie dobra przez nas. Czyni to przez kontemplację Słowa Bożego i czynną miłość.

Maryja, Matka Boża Bolesna jest dla nas wzorem i pośredniczką, czyli patronką. Jej miłujące serce i wielka wiara sprawiają, że Jezusowi jest dobrze w Jej obecności: w Jej łonie, na Jej rękach i przy Jej Sercu. Nawet w odległości zewnętrznej, Jej Serce jest blisko Syna. Ta świadomość towarzyszy Jezusowi w Jego nauczaniu i męce. Tego mamy przykłady w Ewangelii: Maryja jest w dalszym planie, nie przesłania Jezusa, ale jest. Od Niej uczymy się wynagradzania i przez nią zanosimy przed Oblicze Jezusa nasze wynagradzanie – kontemplację Jego Słowa i miłości wyrażonej na Jego Obliczu oraz czynną miłość wyrażoną w służbie bliźnim.

Maryja, najgłębiej uczestnicząc w wielkich wydarzeniach zbawczych, cała jest im oddana, a jednocześnie ukryta z tym, co przeżywa. Wchodząc w głębiny Słowa Bożego uczymy się od Matki Bolesnej, pochylonej nad żłóbkiem Jezusa i obecnej pod Jego krzyżem, postawy kontemplacji, miłości i pokornej służby Jezusowi w dzieciach i w starszych, w zdrowiu i radości, w bólu, starości i we wszelkim cierpieniu.