Pobierz całe Oficjum

I NIESZPORY

K. † Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Hymn

1  Ach, z oczu mego Pana
spływają krwawe łzy
po Twarzy, której rany
opluwa tłum i lży.

Oblicze najbogatsze,
wśród nędzy ludzkiej ram,
niech wciąż na Ciebie patrzę
i ogień w sercu mam.

2  I żłobią zwolna cicho
ślady szkarłatnych smug,
za naszą ludzką pychę
spłacają Boski dług.

Oblicze najbogatsze,
wśród nędzy ludzkiej ram,
niech wciąż na Ciebie patrzę
i ogień w sercu mam.

3  Pragniemy Ciebie kochać,
wiernymi zawsze być,
swym życiem wynagradzać
i dla Twej chwały żyć.

Oblicze najbogatsze,
wśród nędzy ludzkiej ram,
niech wciąż na Ciebie patrzę
i ogień w sercu mam.

4  Tobie o Chryste, Panie,
Podziękę chcemy nieść.
Wraz z Ojcem, Duchem Świętym
Niech będzie chwała, cześć. Amen.

Psalmodia

1 ant. Twoje oblicze * ujrzą ludzie prawi.

Psalm 27 (26)
Bóg moim światłem
Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat (J 16, 33b)

I

Pan moim światłem i zbawieniem moim, *
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia, *
przed kim miałbym czuć trwogę?
Gdy mnie osaczają złoczyńcy, *
którzy chcą mnie pożreć.
Oni sami, moi wrogowie i nieprzyjaciele *
chwieją się i padają.
Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem, *
moje serce nie poczuje strachu.
Choćby napadnięto mnie zbrojnie,  *
nawet wtedy ufność swą zachowam.
O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, +
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu *
po wszystkie dni mego życia.
Abym kosztował słodyczy Pana, *
stale się radował Jego świątynią.
W namiocie swoim mnie ukryje *
w chwili nieszczęścia.
Schowa w głębi przybytku, *
na skałę mnie wydźwignie.
Teraz wysoko podnoszę głowę nad nieprzyjaciół, * 
którzy mnie osaczają.
Złożę w Jego przybytku radosne ofiary,*
zaśpiewam i zagram psalm Panu.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Twoje oblicze / ujrzą ludzie prawi.

2 ant.  Będę szukał oblicza Twego, Panie, / nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.

II

Niektórzy wystąpili i zeznali fałszywie przeciw Jezusowi (Mk 14, 57)

Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam, *
zmiłuj się nade mną  i mnie wysłuchaj.
O Tobie mówi moje serce: +
„Szukaj Jego oblicza!” *
Będę szukał oblicza Twego, Panie.
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy, *
nie odtrącaj w gniewie Twego sługi.
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj *
i nie opuszczaj mnie, Boże, mój Zbawco.
Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, *
to jednak Pan mnie przygarnie.
Naucz mnie swojej drogi, Panie, +
prostą prowadź mnie ścieżką,
aby nie zwiedli mnie moi wrogowie.
Nie wydawaj mnie na łaskę nieprzyjaciół moich, +
bo przeciw mnie powstali kłamliwi świadkowie *
i ci, którzy dyszą gwałtem.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana *
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, *
nabierz odwagi i oczekuj Pana.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant.  Będę szukał oblicza Twego, Panie, / nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.

3 ant.  Chrystus obarczył się naszym cierpieniem, * On dźwigał nasze boleści.

                                                           Pieśń                                     1 P 2, 21-24

Dobrowolna męka Chrystusa, Sługi Bożego

Chrystus cierpiał za was i wzór wam zostawił, *
abyście szli za Nim Jego śladami.
On grzechu nie popełnił, *
a w Jego ustach nie było podstępu.
On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, +
kiedy cierpiał, nie groził, *
lecz oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie.
On sam, w swoim ciele, *
poniósł nasze winy na drzewo,
Abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, *
a żyli dla sprawiedliwości.
Krwią ran Jego *
zostaliście uzdrowieni.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Chrystus obarczył się naszym cierpieniem, * On dźwigał nasze boleści.

Czytanie                                                                                                           1Kor 2, 7-10a

Głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił  to Bóg przez Ducha.

Responsorium krótkie

K. Był jak baranek na rzeź prowadzony, / a kiedy Go dręczono, nie otworzył ust swoich i na śmierć Go skazano, * Aby życie przywrócił swojemu ludowi. W. Był jak baranek. K. Na śmierć ofiarował siebie i do przestępców był zaliczony. W. Aby życie. K. Chwała Ojcu. W.  Był jak baranek.

Ant. do pieśni Maryi: Uczyniłem twarz moją jak głaz * i wiem, że wstydu nie doznam.

Wielbi dusza moja Pana *
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, *
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie *
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia, *
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, *
a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, *
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem, *
pomny na swe miłosierdzie,
Jak obiecał naszym ojcom, *
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. do pieśni Maryi: Uczyniłem twarz moją jak głaz * i wiem, że wstydu nie doznam.

Prośby

      Dzięki składajmy Chrystusowi Panu, który umierając na krzyżu obdarzył nas życiem. Z całego serca zanośmy do Niego nasze błagania.

Okaż nam, Panie,  światło Twojego Oblicza.

Ty powierzyłeś  naszemu papieżowi N. troskę o wszystkie Kościoły,
– obdarz go niezłomną wiarą, żywą nadzieją i gorącą miłością.

Gdy ten dzień chyli się ku zachodowi, polecamy Tobie całą ludzkość,
– niech wszyscy radują się bez końca Twoją niegasnącą światłością.

Ty jesteś jedynym Oblubieńcem Kościoła, który narodził się z Twego boku przebitego na krzyżu,
– uczyń nas świadkami Twojej miłości.

Spraw, aby wszyscy grzesznicy szczerze się nawrócili
– i wynagradzali zniewagi Tobie wyrządzone.

Ulżyj doli biednych, wybaw uwięzionych, obdarz zdrowiem chorych
– i  swoimi dobrodziejstwami przywróć światu radość.

Dopuść zmarłych do oglądania Twojego oblicza
– i nam również daj szczęście przebywania z Tobą.

Modlitwa

Spraw, prosimy Cię, wszechmogący i miłosierny Boże, + abyśmy czcząc oblicze Chrystusa znieważone w czasie Męki naszymi grzechami, * mogli je oglądać jaśniejące w niebieskiej chwale. Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, + który z Tobą żyje i  króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.